W ostatnich dniach na górnym holu w naszym przedszkolu powstało ścienne malowidło, którego autorem jest p. Teresa Szymańska (pomoc nauczyciela). Na ścianie pojawiły się zwierzęta, które żyją w wiejskich gospodarstwach, na polu, w lesie.
Swoim upierzeniem zachwyca kogut, który swoje kuku - ryku wykrzykuje z drewnianego płotu. Pies ucieka jak najdalej od tego wrzasku, a przed nim kot, który nie wiadomo, czego boi się bardziej - biegnącego Burka czy koguciego kuku- ryku. Tylko bocian przygląda się z wysoka temu, co dzieje się na kolorowej łące. Gąska zajęta rozmową z Plastusiem nie zwraca uwagi na uciekających, bo spotkawszy swojego przyjaciela, opowiada mu o zielonej trawce, która wiosną jest najbardziej smaczna. Stara się przechytrzyć zająca, który już podgryza najbardziej okazałe listeczki ziół. Krecik, który żyje ze wszystkimi w zgodzie, razem z myszką próbują ratować przerażonego kota. Zadowolony miś czeka na kolejną beczułkę miodu, którą próbują dostarczyć mu pracowite pszczółki. Dla biedroneczek to czas na odpoczynek, bo już niebawem będą fruwać z kwiatka na kwiatek. Żaby postanowiły, że wieczorem zaproszą wszystkich na wiosenny koncert. Miejmy nadzieję, że bocian zapomni o tym wydarzeniu i poleci do swojego wygodnego gniazda, aby wypocząć.
A to wszystko dzieje się w naszym Plastusiowie. Ciekawa jestem, jak dalej potoczy się ta historia. Może dalszy jej ciąg pojawi się na kolejnej ścianie w przedszkolu. Warto o tym pomyśleć …
Opracowała Renata Monika Jas
Dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 14
im. Marii Kownackiej w Kielcach